Na pewno bardziej doceniam drapanie po nosie miejscach publicznych. Tęsknię za tym. A oprócz tego pademia na szczęście nie wpłynęła na mnie znacząco. Siedzę więcej w domu, co mnie zupełnie nie smuci, bo jestem totalną domatorką. No i zwiększyła się moje kolekcja kwiatków.
Trzymajcie kciuki za nie w tym okresie grzewczym!
Wywiad z:
Hanią Kmieć
Zazwyczaj nie mam ulubieńców, jeżeli chodzi o moje prace. Za to czuję sentyment do ilustracji z jamnikiem kowbojem - przypomina mi mojego psiaka, który również był NIEBEZPIECZNIE UROCZY.
[zobacz niżej!]
Najbardziej lubię to, że mogę w moich ilustracjach przemycać żarciki. Lubię rozśmieszać, mówić i rysować głupotki, a moja praca mi na to pozwala! Co jest też super, że nigdy się nie nudzę, a każde zlecenie jest pewnego rodzaju wyzwaniem.
Q: Z jakiego osiągnięcia jesteś szczególnie dumna?
Q: Czy masz takie stworzone przez siebie dzieło, które najbardziej Ci się podoba i do którego lubisz wracać?
Chyba głównym osiągnięciem, z którego jestem dumna jest to, że powoli udaje mi się lepiej balansować pomiędzy pracą a odpoczynkiem. Okazuje się to bardzo ważne! Przynajmniej w moim przypadku :)
Q: Jak ten trudny czas pandemii wpłynął na Ciebie? Czy zmieniło się coś w Twojej twórczości i postrzeganiu świata?
Zależy, co określa się jako nowa ilustracja :) Ja bardzo dużo bazgram w swoim kalendarzonotatniku, w którym zapisuję swoje wszystkie pomysły. Ale nie jestem pewna, czy to ilustrowanie czy notowanie!
Specjalne podziękowania dla Hani Kmieć za zaangażowanie w nasz projekt
Hanię i jej prace znajdziecie na instagramie (klik!):
Najbardziej inspirują mnie wspomnienia, stare książki, śmieszne żarty i dobre jedzenie.
Hania Kmieć jest ilustratorką i projektantką, absolwentką Akademii Sztuk Pięknych
w Gdańsku. Jej ilustracje znajdziecie
w magazynach oraz na plakatach, a każda z nich ma w sobie coś wyjątkowego
i ujmującego.
Nazywam się Hania, jestem dumną bydgoszczanką, ale aktualnie mieszkam w Gdańsku. W zeszłym roku obroniłam magisterkę na kierunku Grafika Projektowa na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Odkąd pamiętam zawsze coś tam sobie rysowałam i tak to ze mną zostało do dzisiaj!